Czekaj, czekaj. Czy mowa jest o eksperymencie polegającym na zastąpieniu laptopa przez najbardziej egzotyczny tandem jaki tylko można sobie wyobrazić tj. telefon z WP7 i Playbooka 7 cali od Blackberry??? To nie miało prawa zadziałać. Samo wprowadzanie danych to mordęga na 7 calach. Tablet 7 cali może zastąpić co najwyżej smartfona – żeby zastąpić PC musisz mieć coś większego.
U mnie PC trzyma się tylko dlatego, że gram i czasem używam programów profesjonalnych (większość zastąpiłem tabletowymi ale czasem muszę). Laptopa nie odpalałem od paru miesięcy a dzięki iPadowi całe biuro przeniosłem do kafejek i spędzam po parę godzin dziennie pracując przy kawie albo piwie. Ostatnio pracuję nad wodą na plaży, jest ok choć dziwnie się dzwoni do klientów z tym całym rwetesem dzieciaków w tle. Tak czy owak – ja już jestem w erze post pc. Tablet zastąpił mi laptopa i w 90% smartfona a i do komputera siadam tylko dlatego, że mam monitory 24 i 37 cali oraz potężny fotel z podnóżkiem przy biurku. Najważniejszym urządzeniem w moim workflow jest teraz tablet.
↧
Autor: Jarosław Tom
↧